Zawzięta blogerka

Doszłam ostatnio do wniosku, że prowadzenie bloga, blogów to jedna z ulubionych rzeczy, które robię. 

Co prawda czasem zdarza mi się, że zaniedbam np tego bloga, ale usprawiedliwia mnie to że jest on mocno niezobowiązujący:).
Diety zakończyłam. Wróciłam do intensywnych ćwiczeń. Zakochałam się w bieganiu zimą!!! Zdecydowanie polecam. Troszkę jednak rozłożyła mnie choroba ostatnio więc mam kilka dni przerwy, które zdecydowanie szybko nadrobię:D.
Generalnie szykuję się do świąt. Co prawda sprzątanie idzie mi jak krew z nosa ale choinka już stoi, póki co przybrana tylko w lampki:D.
Pan Kot zdecydowanie zakochał się w choince. Co rano ją atakuję a gdy  nie śpi siada obok nie na parapecie i podgryza gałązki. Jak widać raczej jej to nie zaszkodzi bo jest sztuczna:D.
Ozdoby jeszcze czekają w pudełkach na swój czas. Pewnie doczekają się powieszenia ( o zgrozo jak to brzmi ) w ten weekend. 

Robię listę prezentów. Zdecydowanie przodują w niej kosmetyki.
Ale mam też kilka innych marzeń.
Np strój do biegania zimą:
Albo grę tabu:

Cudnie by było znaleźć również zestaw startowy do manicure hybrydowego:


Mogłabym tak wymieniać i wymieniać:D:D:D:D
Generalnie mam wiele marzeń, które mam nadzieję, że się ziszczą w taki czy inny sposób:D

A o to kilka kocich przedświątecznych zdjęć:D








Komentarze

Popularne posty