Tydzień przed świętami
Ostatni tydzień przed świętami i oczywiście musiało mnie rozłożyć choróbsko. W sumie dobrze, że nie przed samymi świętami bo w tym roku organizujemy w naszym mieszkanku wigilię i mogłoby być ciężko. No ale nic poleżałam w łóżeczku, wygrzałam się i jest znacznie lepiej. Miałam mojego ukochanego pielęgniarza przy sobie, który podstawiał mi wszystko pod nosek więc okres choroby nie był taki straszny:D.
Udało nam się nawet w niedzielę wieczorkiem ubrać naszą bialutką choinkę.
Dzisiaj mam plan pieczenia pierników na choinkę :D tylko muszę jakiś dobry przepis namierzyć:D i oczywiście nieskomplikowany:D
Kuruj się Kobieto, bo nie ma nic piękniejszego niż Świąteczny okres i przygotowania:)
OdpowiedzUsuńJa swoją choinkę ubiorę Wigilię:) Niestety w domku będę dopiero 24. Ominie mnie ta cudowna gorączka przygotowań, zapachów, porządków...ahhh..:)Ale i tak jestem mega szczęśliwa, że spędze Święta w domu z rodziną, przyjaciółmi i moimi zwierzakami.
Piękna chusta , chcę taką !!! Iwona
OdpowiedzUsuń